Indonezja: misjonarze i cuda miłosierdzia na wyspie Flores
Monika Stojowska
Na wyspie Flores kamilianie wypełniają swą misję, gdzie życie codzienne nie ma nic wspólnego z dobrobytem: obok chorych, ubogich i rodzin, które każdego dnia walczą o godność. Jak podkreśla o. Luigi Galvani, posługa w Indonezji wiąże się z zapewnieniem dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej i pomaganiem ludziom wykluczonym w dotarciu do placówek socjanych, czy urzędów.
Cuda miłosierdzia
To właśnie na wyspie Flores, dzięki hojności licznych dobroczyńców, w ciągu roku dokonano – jak mówi misjonarz – „wielu małych cudów miłosierdzia”. Dzięki nim 160 ubogich dzieci oraz ich rodziny otrzymywało co miesiąc pomoc żywnościową: ryż, olej, warzywa i artykuły pierwszej potrzeby. „To było nie tylko jedzenie. To także zapewnianie poczucia bezpieczeństwa, które przynosiło ulgę, że można prztrwać do końca danego miesiąca” – dodaje o. Luigi Galvani.
Ze wzruszeniem opowiada, jak kilku chorych psychicznie, „uwięzionych” i przez długi czas trzymanych na łańcuchach, odzyskało wolność, zamieszkując w godnych warunkach – w małych domkach z łóżkiem i łazienką. Takiej rzeczywistości dotychczas nie znali.
Misjonarz nie kryje radości, że w tym ubóstwie przbijają się takie niesamowite dzieła jak budowa Domu Miłosierdzia ‘San Camillo’, który zapewni dach nad głową porzuconym i samotnym. „W pobliżu miasta powstaje także ośrodek, który zapewni zakwaterowanie młodzieży uczącej się, pochodzącej z odległych wiosek wyspy. Otrzymają w nim czyste łóżko, pomoc w nauce i wspólnotę, która będzie ich wspierać” – podsumowuje kamilianin.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.