Papież: Malta jest laboratorium pokoju
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zaznaczył, że Malta stanowi rodzaj „klucza” geograficznego do zrozumienia procesów jakie przebiegają na skrzyżowaniu ludów i kultur, dlatego podczas spotkania z władzami nazwał archipelag „różą wiatrów”. To uprzywilejowanie miejsce, z którego widać cały świat, w którym często dominuje prawo silniejszych, dążących do stałego poszerzania wpływów, co widać choćby po wojnie, która obecnie się toczy.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Malta stanowi również „klucz” do zrozumienia zjawiska migracji. Każdy z migrantów jest jedyny, jak każdy z nas, ma swoją niepowtarzalną opowieść. Jest osobą ze swoją godnością, korzeniami i kulturą. Każdy jest nosicielem bogactwa nieskończenie większego niż problemy, jakich przysparza.
Nawiązując do tematu przyjęcia migrantów Papież podziękował pracownikom i wolontariuszom centrum recepcyjnemu Jana XXIII i liczącemu 91 lat franciszkaninowi, ojcu Dionisio Mintoffowi, który wraz ze współpracownikami stanowi przykład gorliwości apostolskiej i miłości do migrantów, której bardzo dzisiaj potrzeba.
Franciszek zaznaczył, że archipelag jest także kluczowym miejscem z punktu widzenia ewangelizacji. Z dwóch diecezji tego kraju wielu kapłanów, zakonników, a także wiernych świeckich wyjechało na misje, dając chrześcijańskie świadectwo na całym świecie. Papież zaznaczył, że Malta potrzebuje również nowej ewangelizacji, która ożywiłaby wielkie dziedzictwo religijności ludowej. Przypomniał słowa wypowiedziane podczas pielgrzymki, że radością Kościoła jest ewangelizacja.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.