Papież o konkretności wiary: to nie maniery religijne, ale relacja z Jezusem
Beata Zajączkowska – Watykan
Ojciec Święty zauważył, że pod wpływem usilnych nalegań kobiety Jezus zmienił początkowe zdanie i uwolnił jej córkę dręczoną przez diabła. Tym co zmieniło jego nastawienie była siła wiary owej kobiety. „Jezus swoje nauczanie kierował do narodu wybranego. Później Duch Święty miał pobudzić Kościół do pójścia aż na krańce ziemi. Ale tutaj ma miejsce antycypacja, dzięki której w wydarzeniu niewiasty kananejskiej objawia się już uniwersalność Bożego dzieła” – wskazał Franciszek.
Franciszek wskazał, że w tym, co dla uczniów było uporem, Jezus dostrzegł wiarę niewiasty kananejskiej. Podkreślił, że będąc cudzoziemką prawdopodobnie niewiele wiedziała o prawach i nakazach religijnych Izraela, jednak potrafiła wejść w bliski dialog z Jezusem.
Franciszek zachęcił do przeprowadzenia swoistego rachunku sumienia na podstawie tej ewangelicznej sceny. Wychodząc od przemiany nastawienia Jezusa pytał: „Czy potrafię być wyrozumiały i współczujący, czy też pozostaję nieugięty w swoich poglądach?”. Z kolei postawa kobiety stanowiła zachętę do zastanowienia się nad tym, jaka jest nasza wiara: „Czy umiem rozmawiać z Panem, nalegać na Niego, czy zadowalam się recytowaniem jakiejś ładnej formułki?”. Papież modlił się, by Matka Boża uczyniła nas gotowymi na dobro i konkretnymi w wierze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.