Watykan w ONZ: aborcja to nie prawo człowieka, ale ich zaprzeczenie
Krzysztof Bronk - Watykan
Abp Ettore Balestrero podkreślił, że zakorzenienie praw człowieka „we wspólnej i niezbywalnej godności osoby ludzkiej” musi zostać wzmocnione, ponieważ tylko w ten sposób promowanie praw człowieka będzie „źródłem jedności, zamiast padać ofiarą egoistycznego indywidualizmu i podziałów”. Nie brakuje bowiem nacisków, by zreinterpretować fundamenty Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka „i podważać jej wewnętrzną jedność, aby ułatwić odejście od ochrony godności ludzkiej na rzecz zaspokajania zwykłych interesów, często partykularnych”. Watykański dyplomata przypomniał, że tendencję tę potępił już Benedykt XVI na forum ONZ w 2008 roku.
Abp Balestrero podkreślił, że „prawa człowieka nie są po prostu przywilejem przyznanym jednostkom w drodze konsensusu społeczności międzynarodowej. Reprezentują one raczej „obiektywne i ponadczasowe wartości, które są niezbędne dla rozwoju osoby ludzkiej”. Oznacza to, że „nawet jeśli społeczeństwo lub wspólnota międzynarodowa odmówi uznania jakiegoś czy jakichś praw zawartych w Deklaracji, nie zmniejszy to ważności tego prawa ani nie zwolni nikogo z jego przestrzegania”. Tak samo tak zwane „nowe prawa” nie uzyskują legitymizacji „tylko dlatego, że większość jednostek lub państw je zatwierdza”. Najbardziej uderzającym przykładem tej błędnej koncepcji praw, według przedstawiciela Watykanu, jest fakt, że „około 73 milionów niewinnych ludzkich istnień jest zabijanych każdego roku w łonie matki, pod pretekstem rzekomego prawa do aborcji".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.