Młodzi jezuici wracają do korzeni, wczoraj pozdrowił ich Papież
Krzysztof Bronk - Watykan
Warto pielgrzymować
Pielgrzymka studentów teologii z Warszawy jest związana z Rokiem Jubileuszowym. „Przeszliśmy przez Drzwi Święte w bazylikach, ucząc się od chrześcijan, którzy tutaj przybywali przez tysiące lat, że warto pielgrzymować, to znaczy ciągle iść do przodu patrząc w Chrystusa” – dodaje ks. Sztejka.
Powrót do Ignacego
Dla jezuickich seminarzystów kilkudniowy pobyt w Rzymie okazał się ważnym etapem w przygotowaniu do kapłaństwa. „Wczorajsze spotkanie z Ojcem Świętym, wizyta w Kurii, zwiedzanie miejsc związanych ze św. Ignacym, możliwość zobaczenia jego rękopisów w archiwum, to wydarzenia, które pozostaną w naszych sercach na wiele lat. Długo będziemy to jeszcze w sobie zgłębiać i rozwijać” – mówią młodzi jezuici.
Zejście do grobu i w głąb własnego serca
Przyznają, że silnym doświadczeniem było też dla nich nawiedzanie grobów wielkich świętych: Ignacego, Stanisława Kostki, a przede wszystkim Piotra Apostoła: „Spotkanie z Piotrem sprawiło, że po prostu można było poczuć zagłębienie się w Kościół, nie tylko wchodząc tam poniżej Bazyliki św. Piotra, ale też wejść w swoje serce”.
Umocnieni w misji
Młodzi jezuici wracają dziś do Warszawy z rozbudzoną na nowo nadzieją „że właśnie to doświadczenie Jubileuszu jeszcze bardziej umocni nas w naszej misji, w naszej jezuickiej tożsamości, w tym wszystkim, do czego zapraszał nas papież Franciszek, nasz współbrat”.
Kapłani z rozpalonym sercem, jak Stasiu Kostka
Do domu zabierają też konkretne postanowienia: „Ja osobiście bardzo mocno przeżyłem wizytę na Kwirynale u Stasia Kostki – mówi jeden z seminarzystów. -Prosiłem go w imieniu własnym, ale też współbraci, aby jego przykład, jego rozpalone serce, gorące serce, towarzyszyło także nam w naszej drodze powołania zakonnego i kapłańskiego”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.